Nadszedł czas, aby wzbudzić w nim zazdrość i udowodnić mu, że wiele stracił! Bądź pewna siebie. Niezależnie od tego, gdzie go spotkasz, bądź miła i radosna. Nawet jeśli bardzo boli cię to, że obok niego stoi długonoga blondynka, powstrzymaj się przed kąśliwymi uwagami i złośliwościami. To ma być twoja oscarowa rola. Prawda jest taka, że zazwyczaj słyszymy, że nigdy nie powinno się wybaczać zdrady albo dowiadujemy się, że ktoś zostawił partnera z powodu niewierności. Bardzo rzadko natomiast mówi się o tych, którzy postanowili przepracować zdradę i zawalczyć o związek. Pomyśl o tym, kiedy spotkasz parę, która jest razem od dawna i wydaje Tłumaczenia w kontekście hasła "oszukał mnie pan" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Ale oszukał mnie pan, by go zdobyć. INSTA - www.instagram.com/czvjnikTIKTOK - tiktok.com/@czvjnikcredit → accountnumber69420Zapytania biznesowe:calkiemfajnawspolpraca@gmail.com#shorts PICODI : https://www.picodi.com/pl/?utm_source=DeeJayPallaside&utm_medium=youtube&utm_campaign=wrzesien MATERIAŁ NIE MA NA CELU ATAKOWANIA SIECI FASTFOODÓ Zostawił mnie mąż nie mogę zrozumieć jego zachowania - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy Qui8. Odpowiedzi Skejtówa odpowiedział(a) o 22:03 kiedyś przyjaciel ale to dawno dawno temu i już znajomość się urwała Nie. Gdyby coś takiego zrobił, nie byłby już moim przyjacielem, co znaczyło, że nigdy nim nie został. blocked odpowiedział(a) o 22:04 taknie razale trzeba siez tym pogodzićze nie ma prawdziwej przyjażni na stałemiałam przyj . 10 lat by było teraz ale od paru mies same nie wiemy czy nadal nimi jestesmy blocked odpowiedział(a) o 22:04 oj tak ,ale na szczęście i wyjaśniło się . blocked odpowiedział(a) o 22:06 blocked odpowiedział(a) o 22:06 Tak, i to nie raz...Od tej pory jestem zdania że "lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela, niż kilku fałszywych"... blocked odpowiedział(a) o 22:16 Wszyscy moi dotychczasowi przyjaciele odpier*olili jakieś głupstwo. ciągle oszukiwał i manipulował, druga stała się wrogiem i doprowadziła mnie do jakiejś manii, trzeciej nie pasowała moja osobowość, a czwarta zamienia się w dwulicową świnię. ;x Shevann odpowiedział(a) o 22:19 Oczywiście, że tak. Przecież każdy popełnia błędy. kuba017 odpowiedział(a) o 17:02 Tak to było parę tygodni temu on jest moi sąsiadem i okazało się że zdradzał wszystkie moje tajemnice wyzywał mnie za plecami i innych też Uważasz, że ktoś się myli? lub hej dziewczyny...niedawno zostawil mnie moj facet z ktorym bylam 6 lat..i mamy 5,5 letniego syna...mieszkalismy razem, ja dostalam mieszkanie socjalne...i bylo calkiem ok..chociaz od poczatku naszej znajomosci moj facet lubił isc w tango..no wiecie..imprezy,koledzy,dziewczyny...nie wrcal po kilka dni do domu, raz go nie bylo tydzien....ale staralam sie jak moglam ebybyl przy mnie...solarium,tipsy,wyzywajace stroje (on lubi takie dziewczyny), raz mi powiedzial ze chyba wolalby zebym byla blondynka, wiec sie zafarbowalam, a naturalne mam czarne,krecone wlosy...robilam dla niego wszystko...tatuaże,bo tez lubi..ma ich 6... a on dalej szalał z innymi... fakt lubil wypic i wciągnąć koks;/ czego nie popierałam, nawet jak sie dowiedzial o mojej ciazy to mnie nie wspierał tylko pojechal na dyskoteke.. no i teraz mielismy brac slub w te wakacje...a on mnie miesiac temu zostawil, bo powiedzial ze musi sie wyszalec....i zostalam sama z dzieckiem...co mam robic? CZEKAC AZ DO MNIE WROCI? CZY SZUKAC NOWEGO FACETA? Cytatkonto1308 hej dziewczyny...niedawno zostawil mnie moj facet z ktorym bylam 6 lat..i mamy 5,5 letniego syna...mieszkalismy razem, ja dostalam mieszkanie socjalne...i bylo calkiem ok..chociaz od poczatku naszej znajomosci moj facet lubił isc w tango..no wiecie..imprezy,koledzy,dziewczyny...nie wrcal po kilka dni do domu, raz go nie bylo tydzien....ale staralam sie jak moglam ebybyl przy mnie...solarium,tipsy,wyzywajace stroje (on lubi takie dziewczyny), raz mi powiedzial ze chyba wolalby zebym byla blondynka, wiec sie takzafarbowalam, a naturalne mam czarne,krecone wlosy...robilam dla niego wszystko...tatuaże,bo tez lubi..ma ich 6... a on dalej szalał z innymi... fakt lubil wypic i wciągnąć koks;/ czego nie popierałam, nawet jak sie dowiedzial o mojej ciazy to mnie nie wspierał tylko pojechal na dyskoteke.. no i teraz mielismy brac slub w te wakacje...a on mnie miesiac temu zostawil, bo powiedzial ze musi sie wyszalec....i zostalam sama z dzieckiem...co mam robic? CZEKAC AZ DO MNIE WROCI? CZY SZUKAC NOWEGO FACETA? tak wygladam, mam szanse na nowe szczescie? Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-12 14:30 przez konto1308. .Amelka. 20 listopada 2012, 16:32 Dziewczyny, muszę się wygadać ;(Byłam z moim P. przez cztery lata, ja mam 21 lat, on ma 26. Wszystko było ok mieliśmy zamieszkać razem od nowego roku mieliśmy takie plany, marzenia a on zaczął nagle znikać na całe noce (mieszkam z rodzicami ale wiedziałam, że gdzieś wychodzi) nie wiedziałam co się dzieje starałam się być wyrozumiała no i mam za swoje ;((( Zostawił mnie! Okazało się że całą kasę która miała iść na meble do naszego nowego mieszkania przegrał w kasynie ;( To byly jego pieniadze i mogl zmienic zdanie, ale to tak bardzo boli, bo mnie oszukiwal od dluzszego czasu...A dopiero co mówił mi że chce mieć ze mną dzieci założyć rodzinę i tyle były warte jego słowa...Myślałam że jak facet ma tyle lat to chce się ustatkować a tu takie coś...;( Jestem załamana już przeglądałam suknie ślubne. Tyle właśnie są warte słowa mojego faceta !!! Przepraszam musiałam się wygadać ;((( Edytowany przez .Amelka. 20 listopada 2012, 16:42 Dołączył: 2010-01-19 Miasto: Jarosław Neapol Liczba postów: 1337 20 listopada 2012, 16:35 wiesz może i dobrze że wszystko przed ślubem sie wydarzyło nie martw sie szkoda lat spedzonych z nim ale uwierz ze nie był ciebie wart unodostress 20 listopada 2012, 16:36 Ty naszych facetów to lepiej do tego nie mieszaj.. przykra sprawa jak olewa Cię kochana osoba to wydaje się że świat się kończy, teraz ciężko w to uwierzyć ale odchorujesz to i będziesz jak nowa. zresztą młoda jesteś.. puckolinka 20 listopada 2012, 16:38 Widzę że ostatnio sporo wątków tego typu, nie wyobrażam sobie być z facetem który gra w kasynie czy na maszynach...z tego bagna się nie wychodzi więc może to lepiej że to wyszło teraz? Dołączył: 2007-08-27 Miasto: Hamak Liczba postów: 10059 20 listopada 2012, 16:43 oj, wspolczuje. ja bym sie dluuugo zbierala po takim zerwaniu... .Amelka. 20 listopada 2012, 16:44 Już kilka razy dałam mu szansę, bo to nie zdarzyło się pierwszy raz. Nie pierwszy raz mnie okłamał. Obiecywał, przychodził z podkulonym ogonem. Znajomi nie raz do mnie pisali, ale ja nie chciałam wierzyć Dołączył: 2012-08-26 Miasto: Liczba postów: 28755 20 listopada 2012, 16:45 takie zycie .Amelka. 20 listopada 2012, 16:47 Kiedy umówił się ze mną liczyłam na to że mi się oświadczy a on? Zostawił mnie jak tego psa w lesie KtoPytaNieBladzi 20 listopada 2012, 16:47 właśnie, takie życie. tak poza tym - facet 26 lat i ustatkowanie ? czy my żyjemy na tym samym świecie ? :D Dołączył: 2012-06-25 Miasto: Włocławek Liczba postów: 488 20 listopada 2012, 16:48 nic wart nie był, znajdziesz kiedyś takiego który do konca bd Ci dawał buziaka na dzień dobry :)) ;* Chciałabym go pozwać o alimenty z tym, że nie wiem czy sąd z niego coś wyciągnie. Pracuje na czarno, ponieważ ma komornika i wiele długów. Ma syna z pierwszego związku i bliźniaki z jakąś kobietą, o których nic nie wiedziałam. Z tym, że nie wiem czy on na nie coś płaci. Bardzo proszę o pomoc. Ten mężczyzna oszukał mnie we wszystkim, co z nim związane. Ten człowiek nie kontaktuje się ze mną. Mam jeszcze takie pytanie. Jeśli urodzi się dziecko czy mogłabym dać jemu swoje nazwisko? Będzie potrzebna zgoda ojca dziecka? Proszę mi napisać, jak to wygląda w prawie. Nie wiem czy się przyzna do dziecka. PROSZĘ O POMOC. Z góry dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. Więcej na stronie serwisu Rodzice Radzą. My jesteśmy 18 lat po ślubie , kiedyś bardzo kochałam męża , nie raz był w trudnej sytuacji a ja mu pomagałam , z poświęceniem i kiedyś wypadek samochodowy po którym zagrożone było jego życie , groziło mu kalectwo , szukałam lekarzy po całym kraju by mu wszelkie swoje sprawy: edukację , zdrowie , wszystko ... tylko mu "dogadzałam " całe życie. W zamian otrzymywałam wyzwiska , szarpanie, bicie , zawsze wstydziłam sie zrobić obdukcję bo to delikatna spr. Odważyłam się w ubiegłym roku , po zdarzeniach jakie maiły miejsce w dniu moich imienin , a kilka dni potem w pracy , coś we mnie "pękł" "złamało" się mam prawie 40 lat a ta "głup[ia " "chora" miłość zniszczyła mi chcę już z nim być i żałuję jedynie tego że tak póżno się na to zdecydowałam. Nie można sie obwiniać ani wstydzić tego że jest się ofiarą przemocy domowej TO NIE TWOJA WINA ale widać do tego trzeba dorosnąć ja potrzebowałam aż 18 lat...Zakończyło sie bicie bo "zdębiał" gdy okazało sie że wniosłam pozew , nie spodziewał sie tego po mnie. Ale zaczełą się przemoc psychiczna, "przymus ekonomiczny" , odebrał mi firmę którą prowadziliśmy razem, o d 6 lat , oszukał i okradł. Tak właściwie powoli tracę wszystko i trudno mi "zapobiegać" temu. Gdy próbowałam bronić sie przed tym co robił z firmą , on znał każdy mój krok. Wszystkie spr. załatwiałam przez internet lub telefon , oraz konsultowałam z prawniczką prowadzącą moją wchodzą dwie opcje pani prawnik działająca na dwa fronty lub podsłuch w domu....złożyłam doniesienie do prokuratury o sprawdzenie telefonu i komputera minęły miesiące nikt nawet się nie pokazał. Odbyła się pierwsza sprawa rozwodowa mąż stwiewrdził że mnie kocha i wszystko co robi robi dla naszego dobra. Dla mnie przemocy nie można tłumaczyć niczym , żadnym dobrem. Sąd oczywiście rozwód oddalił na okres 3 m-cy i zabezpieczył alimenty dla dzieci z poiwodu że straciłam firmę. Wczesniej moje dochody były w wysokości zł teraz mamy 1200 zł na nas troje (ja i dwoje dzieci), nie wspominając o koszmarze jaki trwał podczas oczekiwania na rozwód (7 miesiecy) podczas którego "wytoczono" przeciw mnie taką "batalię" że nawet będąc u lekarza w szpitalu odmówiono mi leczenia, wiem że brzmi to jak brednie. Ale tak było , wyczuwam ze mąż mój ma jakieś wsparcie chyba osób wysoko postawionych skoro tyle krzywd mi wyrządzonych uchodzi mu płazem , a ja cokolwiek chciałabym zasłatwić mam rzucane kłody pod nogi. Myśle że jest to możliwe mieszkamy w małym mieści i układ lokalny "wchodzi w grę". Złamano wszelkie prawa jakie gwarantuje mi Konstytucja, potraktowano jak wroga publicznego ,a przyznano rację sprawcy przemocy i przestęstwa( - dotyczy okradzenia mnie z firmy)...więc droga "Ago" to co spotkało ciebie to drobnostka...

facet mnie oszukał i zostawił