Cytaty o dzieciach. 30 sentencji o rodzicielskiej miłości, emocjach i dorastaniu. Zabawne, wzruszające, pełne inspiracji. Sentencje, które dla was wybraliśmy, pozwolą wam zajrzeć do świata dziecięcych uczuć i zachowań. Znajdziecie tu ponadczasowe, powtarzane od pokoleń cytaty o dzieciach, choć nie zabraknie też miejsca na myśli Wyniki wyszukiwania frazy: w moich zielonych oczach - piosenki. Strona 10 z 16. panna.filozof Piosenka 22 października 2019 roku, godz. 12:54 6,8°C . Salomon Ra’s Właścicieli ciemnych oczu (brązowych lub czarnych) postrzega się jako odpowiedzialnych i wiarygodnych. Wzbudzają zaufanie innych osób, dlatego często bywają proszeni o udzielenie rady lub o pomoc. Są praktyczni, rozsądni i ostrożni. Potrafią sprawić, by ich partnerka poczuła się wyjątkowo. Kolor brązowy może niekiedy Wyniki wyszukiwania frazy: w moich zielonych oczach - felietony. Strona 15 z 52. lechitka Felieton 25 maja 2012 roku, godz. 22:15 2,3°C Ale ja nadal Cię kocham Wyniki wyszukiwania frazy: w moich zielonych oczach - felietony. Strona 28 z 54. Sol 8 Felieton 21 maja 2012 roku, godz. 10:46 5,7°C Omnipotencja - zbiorową drogą Zielone oczy. Osoby o zielonych oczach mogą czuć się wyróżnione. Podczas badania to właśnie uczestnicy o takiej barwie tęczówek zostali ocenieni jako najseksowniejsi. Jeśli przyjrzymy się stereotypom dotyczącym zielonych oczu, jakie krążą w naszym kręgu kulturowym, zielonookim często przypisuje się tendencję do zazdrości 7RAaH3e. Najlepsza odpowiedź Nikkaaa odpowiedział(a) o 11:23: Moje oczy są nadal zielone W moich oczach wciąż kwitnie nadziejaoczy zielone to oczy kota... pamietaj mily ze to tesknota...Najbardziej zielone oczy ma ta osoba, która najwięcej płacze...oczy zielone - zycie szalone. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 11:04 oczy zielone - zycie szalone. ;p blocked odpowiedział(a) o 11:07 ja mam ogolnie o oczachchyba cos mi wpadlo w oko a nie to tylko ty!mi sie podoba Uważasz, że ktoś się myli? lub Miło jest spacerować po łące. Patrzeć na kołyszące się na wietrze kwiaty, chłonąć piękne zapachy oraz widoki, robić bukiety z polnych roślin. Łąka to miejsce pełne życia, gdzie królują kolory i niezwykłe wonie. Trawy, kwiaty, zioła, motyle, pszczoły, poranna rosa, pikniki na kocu, wianki… Mamy z łąką wiele różnych skojarzeń. Od wieków ta zieleń jest inspiracją dla ludzi pióra. Łąka w utworach prozatorskich, jak i poetyckich pełni różne funkcje. My przyjrzyjmy się wierszom. Oto łąka w poezji polskiej! „Już mi się łąka rozkwieciła cudnie,/ A ponad łąką rozlało południe/ Wiosenne wonie…” tak napisała w wierszu „Wiosna” starożytna poetka Safona. A jak o polnej zieleni pisali nasi lirycy? Jak prezentuje się łąka w polskiej poezji? Pixabay Niezastąpiona łąka kwietna Co daje łąka? Więcej niż się wydaje. Łąka daje zwierzętom pożywienie, przestrzeń do życia, schronienie. Pomaga magazynować wodę, a nawet walczy ze smogiem i obniża temperaturę powietrza! Ma walory użytkowe i estetyczne. Dlatego tak wiele mówi się teraz o potrzebie zakładania łąk kwietnych w miastach. Jednak piękno i atuty polnej zieleni dostrzegano już wcześniej. To poeci byli jednymi z pierwszych ekologów, którzy kreowali nasze postrzeganie natury. Nasi, polscy lirycy, wiele powiedzieli i napisali w tym temacie. „Babie lato”, Józef Chełmoński, XIX wiek Wiersze o łące Łąka pełni w literaturze polskiej ważną rolę. Pojawia się w utworach z różnych okresów. Literaci próbują za pomogą słów oddać jej piękno, ale też zwracają uwagę na jej walory użytkowe lub widzą w niej elementy magiczne. Pochwała natury, teksty o relacji człowieka z przyrodą, metaforyczne i symboliczne pejzaże… Łąka bywa symbolem radości życia, odpoczynku, wytchnienia, tęsknoty za przeszłością, ale też odbiciem wnętrza podmiotu lirycznego. W tekstach naszych poetów widać ciekawość roślin, wrażliwość na los natury. Lirycy są zainteresowani dziką przyrodą. Niekiedy wyrażają troskę o środowisko naturalne oraz wielkie uwielbienie dla flory. W klasycznej prozie przykładowo wiele o naturze napisała Eliza Orzeszkowa w „Nad Niemnem”, w poezji znanej z kanonu lektur szkolnych – Mickiewicz pięknie opisuje przyrodnicze krajobrazy w „Stepach akermańskich”. Wiele utworów łące poświęcili Bolesław Leśmian, Leopold Staff, Julian Tuwim. Pixabay Cytaty z poezji Łąka w poezji polskiej jest piękna, ukwiecona, odwiedzana przez motyle i zwierzęta, cicha, niezwykła, kobieca… Warto przyjrzeć się jej różnym portretom oraz obliczom. Na zachętę i dla inspiracji – kilka cytatów. „Ach, ta przecudna, cicha łąka,/ Gdzie myśl się moja we snach błąka,/ Gdzie marzeń płynie zdrój…/ — Anioły po niej chodzą rano/ Ścieżyną w perły usypaną,/ Cały ich chodzi rój”. Maria Konopnicka, „Ach, ta przecudna, cicha łąka…” W cie­niu tra­wy nie­wi­dzial­ne/ Roz­ma­wia­ją ziół miesz­kań­ce —/ To­czą boje try­um­fal­ne,/ Lub za­wo­dzą raź­ne tań­ce.// Wiel­ką rze­szą — idą — śpie­szą/ Na igrasz­ki, czy na boje:/ Tak mnie ba­wią — tak mnie cie­szą,/ Dzie­ci łąki — dzie­ci moje!”. Antoni Lange, „Dość już nieba! Dość błękitu…” „Dziś o świcie łąka była taka piękna/ Płakała, była pełna rosy/ Jej suknia z rumianków była pomięta/ Wiatr czochrał jej trawiaste włosy”. Agata Budzyńska, „Łąka” „Choć pól i łąk/ Odmładzasz krąg,/ Roznosząc woń miłosną,/ Nie wrócisz mi/ Młodości dni,/ O czarodziejko, wiosno!”. Adam Asnyk, „Choć pól i łąk” „Na ciepłej niebieskiej łące/ pasą się białe zające/ pasą się białe baranki/ w kwitnące złotem poranki”. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, „Na ciepłej niebieskiej” „Łąka w kwiatach, nad łąką latające kwiaty,/ Motyle różnofarbne, niby tęczy kosa”. Adam Mickiewicz, „Ałuszta w dzień” „I oto łąka w dal za­fa­lo­wa­ła,/ Chwie­ją się dę­bów zie­lo­ne ban­de­ry/ I zda się, ja­kieś nie­wi­dzial­ne ste­ry/ Głąb traw nur­tu­ją, aż drży zie­mia cała!”. Bolesław Leśmian, „I oto łąka w dal zafalowała” „I biegnąc po łące czuje się tak bezpieczna jak Plusquamperfectum – najbezpieczniejszy z czasów”. Ewa Lipska, „Oni” „Czy pamiętasz, jak głowę wynurzyłeś z boru,/ Aby nazwać mnie Łąką pewnego wieczoru?/ Zawołana po imieniu/ Raz przejrzałam się w strumieniu —/ I odtąd poznam siebie wśród reszty przestworu”. Bolesław Leśmian, „Łąka” „Jakże tu pięknie na kwietnej błoni;/ Jakże te brzegi stawu urocze;/ Tu co dzień słowik wśród gaju dzwoni,/ I wierzba w wodzie kąpie warkocze”. Władysław Bełza, „Łąka” „Leżę na łące./ Ni­ko­go nie ma, ja i słoń­ce./ Ci­szą na­brzmia­łą i wez­bra­na/ Na­pły­wa myśl to pach­nie sia­no”. Kazimierz Wierzyński, „Lato” „Cisza we mnie wstąpiła. Łąką kwietną jestem/ cichą, jasną i wonną. Słonecznych promieni/ blask, jak złota kaskada, ze szklannym szelestem/ w pierś mą wpada; w mych oczach drżą gaje złocieni”. Przecław Smolik, „Łąka” „Tra­wo, tra­wo do ko­lan!/ Pod­nieś mi się do czo­ła,/ Żeby my­ślom nie było/ Ani mnie, ani pola”. Julian Tuwim, „Trawa” „Na chwiejne morza kłosów i na polne kwiaty,/ Na modre niezabudki i na jaskier dziki,/ Na koniczyny miodne, łubiny i gryki,/ Na lnów z lazuru nieba oderwane płaty,// Na długich miedz zbożowych szmaragdowe kraty,/ Gdzie nucą piosnkę gwarną świerszcze i koniki,/ Idzie mój sen, jak błędne moczarów ogniki,/ Obłąkany, choć jasny, smętny choć skrzydlaty”. B. Ostrowska, „Mój sen” „Czy to zie­lo­ne mo­rze, szma­rag­do­we mo­rze/ Po­wiew w fale, zweł­nio­ne mlecz­ną pia­ną, orze?/ To pa­są­ce się owce po mu­ra­wie suną/ I zda­ją się ob­ło­ków trzo­dą srebr­no­ru­ną”. Leopold Staff, „Pochwała pasterstwa” „Po­ro­śla, za­gaj­ni­ki, łąki i szu­wa­ry –/ wszyst­ko, co do was mó­wię, to mo­no­log,/ i wy go nie słu­cha­cie”. Wisława Szymborska, „Milczenie roślin” „Krajobraz z Sobótki”, Władysław Podkowiński, XIX wiek PS Macie swoje ulubione wiersze o łąkach? autor: Urocznica, źródła: zdjęcia: (obrazy, w tym zdjęcie główne: „Dwie kobiety w lasku”, Eugeniusz Wrzeszcz, XIX wiek), O biedronce w kulturze i literaturze, czyli obrazy bożej krówki książki z kategorii Beletrystyka wszystkie fantasy, science fiction horror klasyka kryminał, sensacja, thriller literatura młodzieżowa literatura obyczajowa, romans literatura piękna powieść historyczna powieść przygodowa Literatura faktu wszystkie biografia, autobiografia, pamiętnik reportaż publicystyka literacka, eseje Literatura popularnonaukowa wszystkie biznes, finanse filozofia, etyka nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.) popularnonaukowa poradniki dla rodziców Literatura dziecięca wszystkie literatura dziecięca opowieści dla młodszych dzieci Komiksy wszystkie komiksy Poezja, dramat, satyra wszystkie poezja satyra utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia) Pozostałe wszystkie poradniki albumy religia Tagi Najpopularniejsze: Najpopularniejsze: oczy milosc milosierdzie milość milość pocałunek milszewski milva geralt mimesis malewicz... mimi mimo to mimo wszystko mimotowatość minaret pozycja mindfullness mine minerał minerały minerwa... minette walters ming minho mini cooper miniatury miniaturzystka minimalizm... ministranci ministrant mino raiola ajax... minotaur minus minuty słabość ob... Autorzy Najpopularniejsi: Najpopularniejsi: Stephen King Andrzej Sapkowski George Martin Remigiusz Mróz Terry Pratchett Colleen Hoover Haruki Murakami Camilla Läckberg John Green Rick Riordan Jodi Picoult Neil Gaiman Małgorzata Musierowicz Stephenie Meyer Paulo Coelho Cykle Najpopularniejsze: Najpopularniejsze: Ciało człowieka Sortuj: Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy! Ktoś wam zadaje niespodziewane pytanie, nie zdradzacie się nawet drgnieniem, błyskawicznie bierzecie się w garść i wiecie, co należy powiedzieć, żeby ukryć prawdę, i wygłaszacie to niezmiernie przekonywająco, i nie drgnie na waszej twarzy żaden muskuł, ale - niestety - spłoszona pytaniem prawda na okamgnienie skacze z dna duszy w oczy i już wszystko stracone. Dodał/a: Franciszek Serce kłamie, a głowa nas zwodzi. Jedynie oczy widzą prawdę. Patrz oczyma. Słuchaj uszami. Wąchaj nosem i czuj przez skórę. Potem dopiero myśl. W ten sposób poznasz prawdę. Dodał/a: Lena C W oczach tkwi siła duszy. Dodał/a: CherryBlossomGirl Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy — swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz. Dodał/a: wkwiatki Lecz choćby oczy jej były na niebie, a owe gwiazdy w oprawie jej oczu, blask jej oblicza zawstydziłby gwiazdy. Dodał/a: Yael - Na razie jest w szoku. Wierzył w coś przez pięć lat, a teraz nagle przejrzał na oczy i zrozumiał, że całe jego poświęcenie poszło na marne i że tylko zranił tych, których kochał. - Dobrzy Boże - westchnął Scott. - Jesteś pewien, że mu pomogłeś ? Dodał/a: symphonyofbooks Gdy wokół jest ciemno,pozostaje tylko spokojne czekanie, aż oczy przywykną do mroku. Dodał/a: mroowkojad Śmiech zapala światło w jego oczach. Dodał/a: Natalia Bachryj A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto. Dodał/a: wkwiatki Moje oczy są jak 2 zawodowi kieszonkowcy, którzy kradną wszystko z zamiarem przechowania tego w pamięci. Dodał/a: Giovanna Poprzednie 1 2 3 4 5 6 ... 59 60 Następne Popularne artykuły Jesteś na stronie z cytatami idealnymi jako opis na insta, albo teksty na facebooka. Dołącz do nas na fecebooku, warto, bo na tablicy umieszczamy różne fajne cytaty (: Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, zobacz politykę prywatności Przygotowałam dla Was duża kolekcję najlepszych cytatów z Korczaka. Poniżej znajdziecie najlepsze sentencje, które są czasami pozytywne a czasami smutne. Znajdziecie też piękne aforyzmy, inspirujące hasła oraz motywujące złote się nimi ze swoimi najbliższymi.“Wiara w pięść zabija szacunek dla intelektu, uczucia człowieka, oślepia i rozjątrza.”“A przede wszystkim trzeba, żeby wiedza wiedziała.”“Łzy uporu i kaprysu – to łzy niemocy i buntu, rozpaczliwy wysiłek protestu, wołanie o pomoc, skarga na niedbałą opiekę, świadectwo, że nierozumnie krępują i zmuszają, objaw złego samopoczucia, a zawsze cierpienie.”“Umysł dziecka – las, którego wierzchołki lekko się poruszają, gałęziesplatają, liście, drżąc, dotykają. Są chwile, gdy drzewo łączysię delikatnym dotknięciem z sąsiednim, a przez sąsiada udziela mu się drganie stu, tysiąca drzew – całego lasu. Każde nasze:dobrze – źle – uważaj – jeszcze – raz – to jak wicher, którychaos wprowadza.”“Co robić, żeby człowiek ufał człowiekowi? Niesłuszne podejrzenia budzą mściwość, a nieufność zabija prawdę w człowieku.”“Niewygodnie być małym. Ciągle trzeba głowę zadzierać do góry. Wszystko się dzieje gdzieś wysoko, nad tobą. Czuję się człowiek jakby mniej ważny, poniżony, słaby jakiś i zagubiony. Może dlatego lubimy stać przy dorosłych, kiedy oni siedzą: wtedy możemy widzieć ich oczy.”“W zmęczeniu hartuję się i dojrzewam.”“Lata pracy potwierdzały coraz oczywiściej, że dzieci zasługują na szacunek, zaufanie i życzliwość, że miło z nimi w pogodnej atmosferze łagodnych odczuwań, wesołego śmiechu, rześkich pierwszych wysiłków i zdziwień, czystych, jasnych, kochanych radości, że praca raźna, owocna i piękna.”“Są myśli, które w bólu samemu rodzić trzeba i te są najcenniejsze.”“W obawie, by śmierć nie wydarła dziecka, wydzieramy dziecko życiu; nie chcąc, by umarło, nie pozwalamy żyć (…) Leniwi nie chcemy szukać piękna w dniu dzisiejszym, aby przygotować się na dostojne przyjęcie jutrzejszego poranku; jutro samo ma przynieść natchnienie. Czym jest owo: “Gdyby już chodziło, mówiło”, czym – jeśli nie histerią oczekiwania.”“W zabawie dziecko czuje się do pewnego stopnia niezależnym. Wszystko inne jest przelotną łaską, chwilową koncesją, do zabawy dziecko ma prawo.”“Nie ma dzieci – są ludzie; ale o innej skali pojęć, innym zasobie doświadczenia, innych popędach, innej grze uczuć. Pamiętaj, że my ich nie znamy.”“Samotność dziecka daje lalce nie raj dziecięcy, a dramat.”“Nie chce mi się już rocznym oddaleniu wszystko żywiej wpada mi w oni niesmaczni i wiem jeszcze, co to ma być, ale chciałbym ich tak trochę pokąsać, wydrwić, odebrać im tę pewność siebie i strącić uśmiech bezmyślnego naprawdę chwilami tęskniłem za nimi – tam. I ja mam serce – bronił się mój pan – ale jak człowiek sam twarde życie miał to nie umie się nad każdym litować.”“Doświadczenie paru niestosownych pytań, nieudanych żartów, zdradzonych tajemnic, niebacznych zwierzeń uczy dziecko odnosić się do dorosłych jak do oswojonych, ale dzikich zwierząt, których nigdy nie można być dość pewnym.”“Trzeba błaznować, bo ludzie nie lubią ponurych twarzy.”“Rozgłos potrzebny nowym gatunkom tytoniu i świeżym markom wina, ale nie ludziom.”“Widocznie i dzieciom i dorosłym dzieje się nie najlepiej. Ci mają swoje troski i smutki, ci swoje.”“A najlepsze miejsce i ratunek dla starego–to poleżeć, sobie poczytać–pomyśleć d dobrych ludziach i o tym, że lepiej będzie na świecie i ludzie będą nie będzie nikomu zabierał, nikt bić nie będzie i nie będzie nikt nikomu dokuczał.”“Tak, dziwna i tajemnicza jest każda myśl człowieka. Dziwny i tajemniczy jest świat. Dziwne i tajemnicze jest życie: często smutne, a czasem takie piękne i radosne.”“Przyjemna jest szkoła, ale może ją obrzydzić nauczyciel głupiec czy brutal.”– Nuda w takiej szkole, męka, rozleniwienie i ogłupienie tych nawet, którzy szkołę lubili, chcieli uczyć się, próbowali myśleć i długo bronili i siebie, i szkołę.”“Daję teraz bardzo ważne prawidło dobry chłopcze, nie pij wódki, nie pij tej trucizny przeklętej. Czytałem, że szatan wódkę wymyślił. Chyba nie tylko pieniądze zabiera, często ostatnie, wódka odbiera siły, zdrowie, rozum, zabija w człowieku wolę i honor, truje dzieci, wyrzuca z pracy, znieprawia duszę.”“Marzenie jest programem życia.”“Bohaterów prawdziwych poznaje się nie w powodzeniu, ale w porażce.”“Dorosły ma swoje pieniądze i co potrzebne kupi. Dziecko jak z łaski dostaje. Ma czekać, aż rodzice będą w dobrym humorze, bo przykre słowo powiedzą. Dziecko powinno mieć stałą pensję miesięczną, żeby wiedziało, co ma, żeby się nauczyło wydawać, żeby mu starczyło. A ty albo nic nie masz, albo od razu dużo. To uczy hazardu i żebraniny. Bo umyślnie się będzie przymilał, żeby coś dostać.”“Jeśli wiem, że nie mam słuszności, przeproszę, ale później kiedy. Już sobie wybiorę taką chwilę, że będzie można. Bo inaczej wychodzi tylko kłamstwo i fałsz.”“Wszystko, co osiągnięte tresurą, naciskiem, przemocą, jest nietrwałe, niepewne, zawodne.”“Nie biegaj, bo wpadniesz pod konie. Nie biegaj, bo się spocisz. Nie biegaj, bo się zabłocisz. Nie biegaj, bo mnie głowa boli” (…) I cała potworna maszyna pracuje długie lata, by kruszyć wolę, miąć energię, spalać siłę dziecka na swąd.”“Jeśli nie wierzysz w duszę, musisz przecież uznać, że ciało twoje żyć będzie jako trawa zielona, jako obłok. Jesteś przecież wodą i prochem.”“Poezja i medycyna nie dadzą się połączyć żadną miarą. Tu trzeba pracować, pracować i jeszcze raz pracować. Nie ma czasu na marzenia. Zobaczycie sami: niewdzięczny zawód.”“Dzieciom się zdaje, że dorosłemu matka niepotrzebna, że tylko dziecko może być sierotą. Już tak jest, że im starsi, tym rzadziej mają rodziców. Ale i dorosły ileż ma chwili takich, kiedy zatęskni za matką, za ojcem, gdy mu się zdaje, że tylko rodzice mogliby wysłuchać, zrozumieć, poradzić i pomóc, a jeśli trzeba – przebaczyć i pożałować. Więc i dorosły czuje się sierotą.”“Dziecko powinno być swobodne, kiedy się na nie patrzę. A jeśli chcę coś powiedzieć, to nie, że mi się przypadkiem nawinęło, ale że naprawdę chcę mu coś powiedzieć.”“Nie dajemy wam Boga, bo sami musicie Go odszukać we własnej duszy w samotnym tru­dzie. Nie dajemy wam ojczyzny, bo musicie odnaleźć ją własną pracą swego serca i myśli. Nie dajemy wam miłości dla ludzi, bo nie ma miłości bez przebaczenia, a przebaczenie to wielki mozół i trud, którego trzeba się podjąć. Dajemy wam tęsknotę za lepszym życiem, którego nie ma, a które kiedyś będzie. Może ta tęsknota doprowadzi was do Bo­ga, ojczyzny i Miłości.”“Więc co jest, że język mnie boli, co jest, że rozstrzelali? Już wie, że musi umrzeć. I co dalej? Przecież nie umiera się więcej niż raz?“Kazać komuś dać gotowe myśli, to polecić obcej kobiecie, by zrodziła własne twoje dziecko.”“Wesz nie człowiek, wszystkiej krwi nie wypije.”“W życiu tak jak na wojnie: Jeżeli chcesz zwyciężyć, musisz dobrze się przygotować do ataku.”“W małym mieszkaniu może panować zgoda, życzliwość, wesołość, w dużym może być surowość, niechęć i nuda. Samotne może być dziecko i tu, i tam.”“Przecież my lepiej wiemy, co nam dolega, przecież my więcej czasu mamy, żeby patrzeć i myśleć o sobie, przecież my lepiej siebie znamy, więcej razem jesteśmy. Jedno dziecko wiele może nie wiedzieć, a w gromadzie zawsze się ktoś znajdzie, co lepiej rozumie. My jesteśmy rzeczoznawcy naszego życia i naszych spraw.”“A czym jest treść duszy, jeśli nie wszechświatem, jeno bez wymiarów?“Ptaszyno mała, jesteś urocza ze swą wstążeczką białą w czarnych włosach i swymi błękitnymi oczętami, patrzącymi z niezdrowym zaciekawieniem na świat przeczuwany; z policzkami zarumienionymi drganiem nieznanych całował, całował – bez opamiętania.”“Ilekroć, odłożywszy książkę, snuć zaczniesz nić własnych myśli, tylekroć książka cel zamierzony osiąga.”“Z intymnej rozmowy wiemy, czego pragnie, z obserwacji w gromadzie, co zdolne urzeczywistnić; tu, jaki jest jego stosunek do ludzi, tam, tego stosunku ukryte motywy. Jeśli widujemy dziecko tylko samo, poznajemy je jednostronnie.”“Wychowawca, który nie wtłacza, a wyzwala, nie ciągnie, a wznosi, nie ugniata, a kształtuje, nie dyktuje, a uczy, nie żąda, a zapytuje, przeżyje wraz z dzieckiem wiele natchnionych chwil, łzawym wzrokiem nieraz patrzeć będzie na walkę anioła z szatanem, gdzie biały anioł triumf odnosi.”“Bo jeżeli być człowiekiem–znaczy zarabiać ileś tysięcy rocznie, ożenić się, mieć dzieci, wychować dzieci na pasożyta, a gdy te dzieci pytają się w swoim czasie co to znaczy być człowiekiem–zamiast odpowiedzi bębnić w szybę–to takie człowieczeństwo ani na chwilę mnie nie pociąga.”“Duch tęskni w ciasnej klatce ciała. Ludzie czują i rozważają śmierć pod kątem końca, a jest ona tylko dalszym ciągiem życia, innym życiem.”“Jasny demokratyzm dziecka nie zna hierarchii. Do czasu boli je pot wyrobnika i głodny rówieśnik, niedola dręczonego konia, zarzynanej kury. Bliski mu pies i ptak, równy motyl i kwiat, w kamyku i muszelce odnajduje brata. Niesolidarne w wyniosłej dumie dorobkiewicza, nie wie, że człowiek tylko ma duszę.”“Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.”“Więc na wszystko pozwalać? Przenigdy: z nudzącego się niewolnika zrobimy znudzonego tyrana. Zabraniając, hartujemy, bądź co bądź, wolę bodaj w kierunku hamowania się i zrzekania tylko, rozwijamy wynalazczość w działaniu na ciasnym terenie, umiejętność wyślizgiwania się spod kontroli, budzimy krytycyzm. (…) Pozwalając na wszystko, baczmy, by dogadzając zachciankom, tym usilniej nie dławić chceń. Tam osłabiamy wolę, tu ją zatruwamy. (…) Musimy ustalić granice jego i mego prawa.”“Jak bezmyślny i brutalny może być człowiek. Gdy się nie zastanowi.”“Mamy dwa wyrazy: swoboda i wolność. Swoboda, zda mi się oznacza posiadanie: rozporządzam swoją osobą. W wolności mamy pierwiastek woli, więc czynu zrodzonego z dążenia.”“W domu myślą i zajmują się różnymi sprawami, w domu pokoje i sprzęty są dla wszystkich, szkoła myśli tylko o uczniu: każda sala, każda ławka, każdy kącik jest właśnie dla ucznia. Cały czas szkolny nauczyciela dla ucznia.”“Żebrak rozporządza do woli jałmużną, dziecko nic nie ma własnego, musi zdać sprawę z każdego otrzymanego za darmo do użytku przedmiotu.”“Gdy tatuś wyleje herbatę, mamusia mówi: Nie szkodzi, na mnie zawsze się z bólem, krzywdą, niesprawiedliwością dotkliwie cierpią, częściej płaczą; nawet łzy dziecka wywołują żartobliwe uwagi, zdają się mniej ważne, gniewają.“I jeśli dziecko uwierzy, nie zje potajemnie funta niedojrzałych śliwek, i zmyliwszy czujność, gdzieś w kącie z biciem serca nie zapali zapałki, jeśli posłusznie, biernie, ufnie podda się żądaniu unikania wszelkich doświadczeń, wyrzeczenia prób, odrzucenia wysiłków, każdego odruchu woli – co pocznie, gdy w sobie, we wnętrzu swej duchowej istoty, odczuje coś, co rani, parzy, kąsa?“Zbyt kocham moje szaleństwa, by nie przerażała mnie myśl, że ktoś wbrew mej woli próbować będzie mnie leczyć.”“Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał. Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, o człowieka.”“Powiadacie:– Nuży nas obcowanie z Bo musimy się zniżać do ich pojęć. Zniżać, pochylać, naginać, się. Nie to nas męczy. Ale – że musimy się wspinać do ich uczuć. Wspinać, wyciągać, na palcach stawać, sięgać. Żeby nie urazić.”“Kto gruntownie nie przemyśli zagadnień nakazów i zakazów, gdy [ich] jest mało, nie ogarnie, zgubi się, gdy ich będzie wiele.”“Życie urzeczywistnia marzenia, ze stu marzeń młodzieńca lepi jeden posag rzeczywistości.”“Nie tylko dom, ale sień, korytarz, podwórko i ulica dają dziecku wzory. Mówi słowami otoczenia, wygłasza poglądy, powtarza gesty, naśladuje przykłady. Nie znamy dziecka czystego – każde w mniejszym lub większym stopniu zbrukane.”“No, trudno: nie wiem, nie rozumiem, nie mogę. Dlaczego muszę rozumieć? Dlaczego koniecznie, że nie uważam? Czy dzieciom mniej zdolnym już się nie należy ani trochę miejsca na tym świecie?“Dziecko przywiązuje się do lalki, szczygła, kwiatka w doniczce, bo nie ma jeszcze nic więcej i więzień lub starzec tak samo się przywiązują, bo już nic nie mają.”“Szacunku dla niepowodzeń i łez. Nie tylko podarta pończocha, ale zadrapane kolano, nie tylko stłuczona szklanka, ale skaleczony palec i siniak, i guz, więc ból. Kleks w zeszycie to przypadek, przykrość i niepowodzenie.”“Bo małe dziecko bardzo wiele ma pracy, zanim własny dom zrozumie. Kto starszy, już nie pamięta nawet, jak oglądał pokój, podłogę, sufit i ściany, ile niezrozumiałych i trudnych widział rzeczy, ile niespodzianek i tajemnic spotkał.”“Przeraźliwie samotne może być dziecko w swym cierpieniu.”“Całe wychowanie współczesne pragnie, by dziecko było wygodne, konsekwentnie krok za krokiem dąży, by uśpić, stłumić, zniszczyć wszystko, co jest wolą i wolnością dziecka, hartem jego ducha, siłą jego dążeń i zamierzeń. Grzeczne, posłuszne, dobre, wygodne, a bez myśli o tym, że będzie bezwolne wewnętrznie i niedołężne życiowo.”“Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz. Jeśli nie wie – wytłumacz. Jeśli nie może – pomóż.”“Zawarłem z życiem umowę: nie będziemy sobie przeszkadzać wzajemnie.”“Często widzimy tam upór świadomie złej woli, gdzie istnieje bankructwo woli; tam nadmiar energii, gdzie jest rozpacz znużenia.”“Natchnienie – to jakby rozmowa człowieka z Bogiem. I nikt nie ma prawa się wtrącać. Bo wtedy muszę być sam, żeby nie widzieć, nie słyszeć.”“Zanim człowiek bez reszty ugrzęźnie i pogodzi się z niechlujstwem przeżyć… Broni się… Cierpi… Wstydzi się, że inny i gorszy niż tłum; a może tylko boleśnie odczuwa własną samotność i obcość w życiu.”“Bo pewnie jest tak, że w prawdę trzeba wierzyć, a w bajkę chce się wierzyć; w bajkę i ładny sen. I to się nazywa marzenie.”“Smutna książka, a wydaje się wesołą dlatego tylko, że wybrałem uśmiechy, głęboko ukryłem łzy.”“(…) w dziedzinie negatywnych uczuć jesteśmy samoukami, bo ucząc abecadła życia uczą nas tylko paru liter, a pozostałe ukrywają. Czy dziw, że błędnie czytamy?“Czemu dziecko złe dla jednego wychowawcy, dobre dla drugiego? Żądamy uniformu cnót i momentów, nadto – według naszych upodobań i wzorów.”“Chcę, by zrozumiano, że żadna książka, żaden lekarz nie zastąpią własnej czujnej myśli, własnego uważnego spostrzegania.”“Nie wolno zostawiać świata takim, jakim jest.”“Czemu dorośli nie szanują naszych dziecięcych łez? Bo im się zdaje, że często, o wszystko, o byle co płaczemy. Nie. Małe dzieci krzyczą, bo to ich jedyna obrona: narobi krzyku, to się ktoś znajdzie, co zwróci uwagę i przyjdzie z pomocą. Albo z rozpaczy już krzyczy. A my płaczemy rzadko i nie o to, co najważniejsze. Jeżeli bardzo zaboli, to się jedna łza pokaże, i koniec.”“Nie takie ważne, żeby człowiek dużo wiedział, ale żeby dobrze wiedział, nie żeby umiał na pamięć, a żeby rozumiał, nie żeby go wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało.”“Kłamie ten, kto mówi, że się dla czegoś lub dla kogoś po­święca. Jeden lubi karty, inny kobietki, jeden nie opuszcza wyścigów konnych, a ja kocham dzieci. Nie poświęcam się wcale, robię to nie dla nich, lecz dla siebie. Mnie to jest potrzebne. Nie wierzcie słowom o poświęceniu. Są kłamliwe i obłudne.”“Co ma kły i pazury, napastuje, co ciche, wtula się w siebie.”“Jak to dobrze, że mam doświadczonych pomocników. Bez nich nie wiedziałbym nawet, ile potrzeba czekolady, bez nich nie wiedziałbym, kto ma ją zrobić.”“Teraz już rozumiem, że u dzieci, jak się coś jedno nie uda, to się zaraz nawali i to, i to, i to. Od razu człowiek traci wiarę w siebie. A powinno być tak, że jak jeden skrzyczy, drugi powinien pochwalić, zachęcić, pocieszyć. I czy trzeba krzyczeć? Bo ja wiem: może trzeba, może nie.”“Wolność ważniejsza od bogactwa.”“Mała rynkowa wartość młodego. Tylko wobec Prawai Boga kwiat jabłoni tyle wart, co jabłko, zielonaruń, ile łan dojrzały.”“Są myśli, które w bólu samemu rodzić trzeba, i te są najcenniejsze.”“Każdy powinien umieć utrwalać ołówkiem to, co chce zachować w pamięci. Analfabetą jest każdy, kto tego nie może.”“Dlaczego wreszcie są biedni i bogaci, dlaczego się tak nie lubią? Przecież słońce dla wszystkich jednakowo świeci.”“Nie szukam przyjaciela, bo wiem, że nie znajdę. Nie pragnę wiedzieć więcej niż można.”“W teorii wychowania zapominamy, że winniśmy uczyć dziecko nie tylko cenić prawdę, ale i rozpoznawać kłamstwo, nie tylko kochać, ale i nienawidzieć, nie tylko szanować, ale i pogardzać, nie tylko godzić się, ale i oburzać, nie tylko ulegać, ale i buntować się.”“Dlaczego tak jest? Dlaczego tak często bez winy krzywda nam się dzieje? Dlaczego wolno dziecko niesprawiedliwie ukarać i uważa się to za drobiazg i nie odpowiada się za to przed nikim?“Przyjemniej zrobić samemu i mieć dla siebie. Od nikogo się nie jest zależnym. Ale dzieci rzadko coś mają naprawdę. Ubranie niby moje, a rodzice kupili. Za książki i zeszyty odpowiada się i w domu, i w szkole. Każdy ogląda i ma prawo się wtrącić. Nauczycielce wolno książkę zwinąć w trąbkę, a niech ktoś z nas spróbuje. Zaraz powiedzą, że nie szanujemy. Bo u dzieci wszystko musi być wzorowe.”“Dobra jest szkoła. Pozwala człowiekowi myśleć długo o różnych rzeczach. Jednego się dowiem na geografii, drugiego na przyrodzie, na historii – i nie spodziewasz się nawet, jak się wszystko to w myśleniu przydaje.”“Dziecko jest pergaminem szczelnie zapisanym drobnymi hieroglifami, których część tylko zdołasz odczytać, a niektóre potrafisz wytrzeć lub tylko zakreślić i własną zapełnisz treścią.”“Co z niego będzie, co wyrośnie?”– pytamy się z niepokojem. Pragniemy, by dzieci lepsze od nas były. Śni nam się doskonały człowiek przyszłości.“Po wojnie długo nie będą mogli ludzie patrzeć sobie w oczy, żeby nie wyczytać pytania: Jak to się stało, że żyjesz, że przetrwałeś? Co robiłeś?“Kiedy dziecko powinno już chodzić i mówić? Wtedy, kiedy chodzi i mówi. Kiedy powinny wyrzynać się ząbki? Akurat wtedy, kiedy się wyrzynają. I ciemiączko wtedy powinno zarosnąć, kiedy właśnie zarasta. I niemowlę tyle godzin spać powinno, ile mu potrzeba, aby było wiemy, kiedy to się na ogół odbywa. W każdej popularnej broszurce przepisane są z podręczników te drobne prawdy dla ogółu dzieci, a kłamstwa dla twego jednego.(…) Numery dorożek, rzędy krzeseł w teatrze, termin płacenia komornego, wszystko to, co dla porządku wymyślili ludzie, może być przestrzegane, ale kto umysłem wychowanym na policyjnych przepisach zechce sięgnąć po żywą księgę natury, temu się na łeb zawali cały olbrzymi ciężar niepokojów, rozczarowań i niespodzianek.”“Zadaniem serca jest kochać. Żołądek jest głodny, jeżeli mu nie dać pokarmu, jeżeli jest pusty i nie ma w nim jedzenia– a serce jest głodne i smutne, i pełne tęsknoty, jeśli nie ma w nim miłości.”“Dzieci nie są głupsze od dorosłych, tylko mają mniej doświadczenia.”“Dorosłemu nikt nie powie: “wynoś się”, a dziecku często się tak mówi. Zawsze jak dorosły się krząta, to dziecko się plącze, dorosły żartuje, a dziecko błaznuje, dorosły płacze a dziecko maże się i beczy, dorosły jest ruchliwy, dziecko wiercipięta, dorosły smutny, a dziecko skrzywione, dorosły roztargniony, dziecko gawron, fujara. Dorosły się zamyślił, dziecko zagapiło. dorosły robi coś powoli, a dziecko się guzdrze. Niby żartobliwy język, a przecież niedelikatny. Pędrak, brzdąc, malec – nawet kiedy się nie gniewają, kiedy chcą być dobrzy.”“Żołądek jest głodny, jeżeli mu nie dać pokarmu, jeżeli jest pusty i nie ma w nim jedzenia–a serce jest głodne i smutne ,i pełne tęsknoty, jeśli nie ma w nim miłości.”“Z wrogów uczynić przyjaciół — jakież to piękne zadanie; pierwszym do tego krokiem jest zapomnienie krzywd i dawnych uraz.”“Jeśli na ogół stosunek dzieci do dorosłych jest chłodny, te patologiczne kapryśne dzieci pogardzają i nienawidzą swego otoczenia. Nierozumną miłością można katować dzieci; prawo winno je wziąć pod opiekę.”“Tatuś na mamę się gniewa, mama nie rozmawia z ojcem, mama płakała, tatuś trzasnął drzwiami – to chmura, która przysłania błękit i ścina mroźną ciszą ochoczy gwar dziecinnego pokoju.“Dorosłym się zdaje, że dzieci są łakome i chciwe. Nie. Jeśli się kogo nie lubi, to i podarek jego nieprzyjemny.”“Dziecko nie jest biletem loteryjnym, na który ma paść wygrana portretu w sali posiedzeń magistratu czy biustu w przedsionku teatru. W każdym jest iskra własna, która może rozpalić ogniska szczęścia i prawdy.”“Żyjemy pospiesznie, niedbale, powierzchownie, partacko.”“(…) szczęście dla ludzkości, że nie możemy zmusić dzieci, by ulegały wpływom wychowawczym i dydaktycznym zamachom na ich zdrowy rozum i zdrową ludzką wolę.”“Poczucie niemocy wychowuje cześć dla siły; każdy, już nie tylko dorosły, ale starszy i silniejszy, może brutalnie wyrazić niezadowolenie, siłą poprzeć żądanie i wymóc posłuch: może skrzywdzić bezkarnie.”“Wesz nie człowiek: wszystek krwi nie wypije.”“Jeśli umiecie diagnozować radość dziecka i jej natężenie, musicie dostrzec, że najwyższa jest radość z pokonanej trudności, osiągniętego celu, odkrytej tajemnicy. Radość triumfu i szczęście samodzielności, opanowania i władania.”“Dziecko chce, by je traktowano poważnie, żąda zaufania, wskazówki i rady. My odnosimy się do niego żartobliwie, podejrzewamy bezustannie, odpychamy nieporozumieniem, odmawiamy pomocy.”“Dziecko w życiu matki wnosi cudną pieśń milczenia. Od ilości godzin, które spędza przy nim, gdy ono nie domaga się, a żyje, od myśli, którymi osnuwa je pracowicie, zależna jest jej treść, program, siła, twórczość, matka w cichej kontemplacji dojrzewa dzieckiem do natchnień, których praca wychowawcza z książek, a z siebie. Wówczas każda książka stanie się drobną wartością; a moja spełniła zadanie, jeśli o tym mądrej samotności czuwaj…“Człowiek wrażliwy na piękno kwiatu, motyla, pejzażu, miałby być obojętny na piękno człowieka?“Dzieci potrzebne są na świecie i właśnie takie, jakie są.”“Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem jak to się robi.”“Badacze orzekli, że człowiek dojrzały kieruje się pobudkami, dziecko popędami, dorosły logiczny, dziecko narwane w złudnej wyobraźni, dorosły ma charakter, ustalone oblicze moralne, dziecko wikła się w chaosie instynktów i chceń. Badają dziecko nie jako odmienną, ale niższą, słabszą, biedniejszą organizację psychiczną. Niby: dorośli wszyscy – uczone profesory.”“Czym gorączka, kaszel, wymioty dla lekarza, tym uśmiech, łza,rumieniec dla wychowawcy. Nie ma objawu bez znaczenia.”“Wychowawca zależnie od tego, co przygotował na tę chwilę w ciągu długiego szeregu lat, bacznie przyglądając się dziecku, może mu dać program, jak poznać siebie, jak siebie zwyciężać, jakiego użyć wysiłku, jak poszukiwać własnej drogi życia.”“Im trudniej zdobyć, tym milsze zwycięstwo.”“Są niby dwa różne życia: ich – poważne i godna szacunku; nasze – niby na żart. Że mniejsi i słabsi, więc jakby zabawka tylko. Stąd lekceważenie. Dzieci – to przyszli ludzie. Więc dopiero będą, więc jakby ich jeszcze nie było. A przecież jesteśmy, żyjemy, czujemy, cierpimy. Lata nasze dziecinne – są to lata naprawdę życia.”

cytaty o zielonych oczach